- Pierwsze swoje klubowe kroki stawiałem jako 8-latek – wspomina Tomasz Michalak. - Wszyscy rówieśnicy i ze szkoły, i z podwórka, z którymi kopaliśmy piłkę w każdej wolnej chwili, chcieli się zapisać do Beskidu, który był na fali, bo awansował na szczebel wojewódzki. Zaczęliśmy więc chodzić na treningi. W tej ekipie byli między innymi: Tomek Krajewski, Rysiek i Zdzisek Baranowscy, Stefan Chrapek i Sebastian Rucki, czyli ksiądz, który odprawił naszą mszę z okazji jubileuszu klubu. Przyjaźnie z tamtych lat są aktualne do dzisiaj tak samo jak miłość do klubu, którego największym sukcesem z tamtych lat był awans do III ligi pod wodzą Antoniego Nieroby. W 1982 roku na inaugurujący sezon mecz z AKS-em Niwka przyszło 3 tysiące ludzi.
O sportowym talencie Tomasza Michalak świadczy fakt, że jako 18-latek został włączony do kadry pierwszej drużyny. Wprawdzie już wtedy, po 3 sezonach gry w III lidze, wpadła ona w sportowy dołek, ale szybko się z niego wydostała.
Więcej czytaj TUTAJ.