Podokręg

WYWIAD Z PREZESEM PODOKRĘGU PIŁKI NOŻNEJ W SKOCZOWIE - BOGUSŁAWEM WALICĄ

31/10/2018 16:05

Zapraszamy na wywiad z organizatorem towarzyskich meczy reprezentacji U16 Polska - Austria oraz gospodarzem Międzynarodowego Turnieju U12 Młode Talenty


- To był na pewno jeden z najbardziej pracowitych tygodni w moim życiu - mówi Bogusław Walica. - Tak się złożyło, że na zaplanowany już dużo wcześniej na ostatni piątek i sobotę października Międzynarodowy Turniej Młodych Talentów z udziałem reprezentacji U12 Śląskiego Związku Piłki Nożnej i Małopolskiego Związku Piłki Nożnej oraz Słowaków reprezentujących Stredoslovensky Futbalovy Zvaz i Czechów reprezentujących Moravskoslezsky Krajski Fotbalowy Svaz nałożył się dwumecz reprezentacji U16 Polska - Austria. Śląski Związek Piłki Nożnej wywalczył prawo organizacji tych towarzyskich spotkań w Polskim Związku Piłki Nożnej, a przywilej goszczenia obydwu zespołów i wszystkie związane z tym obowiązki spadły na Podokręg Skoczów, który pierwszy raz w swojej historii był gospodarzem meczów tej rangi. Wysłanych już zaproszeń i dogranych szczegółów organizacji Młodych Talentów nie dało się odwołać więc "dołożyliśmy" do swoich obowiązków kolejne zajęcia i zakasaliśmy rękawy.

- Z czym było najwięcej pracy?

- Organizacja meczów drużyn narodowych U16 musi przebiegać zgodnie z wytycznymi UEFA. Były więc wysokie wymagania odnośnie bazy hotelowej, w której drużyny zostały zakwaterowane oraz wyżywienia i organizacji pobytu z treningami włącznie, no i oczywiście meczów.

- Z jakim uczuciem zamknął pan ten juniorski rozdział?

- Trudno ocenić samego siebie, dlatego posłużę się... gratulacjami i podziękowaniami od reprezentacji Austriackiego Związku Piłki Nożnej i kierownictwa drużyny Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wysłuchałem ich z radością i mogę powiedzieć, że wszyscy, którzy byli zaangażowani w to przedsięwzięcie mogą czuć satysfakcję z dobrze wykonanej pracy.

- Kto służył panu największą pomocą?

- Zarówno miasta, czyli władze Ustronia i Skoczowa oraz działacze Kuźni i Beskidu zdali reprezentacyjny egzamin. Mogłem liczyć na pomoc wielu ludzi. Czułem ogromne wsparcie i zaangażowanie tych, którzy chcieli pokazać swoje obiekty i nasz region w jak najlepszym świetle. Uważam, że to się nam wszystkim udało. Wszystkich nie da się wymienić, ale każdemu chcę podziękować, za pośrednictwem wiceprezesa Kuźni Romana Zaręby i Tomasza Michalak wiceprezesa Beskidu, z którymi działałem w bezpośrednim kontakcie. Natomiast przy turnieju Młode Talenty miałem duże wsparcie ze strony Damiana Galei.

- Z czym było najwięcej pracy?

- Ustroń ma nową bazę więc praktycznie nie było problemów z przygotowaniem obiektu i dopięciem wszystkiego na ostatni guzik. Natomiast Skoczów, choć stadion ma już swoje lata i władze miasta przygotowują się do gruntowanej modernizacji tego obiektu, też stanął na wysokości zadania. Pan burmistrz osobiście się zaangażował, żeby wypromować miasto na piłkarskiej mapie Polski z myślą o przyszłości.

- Z czego jest pan najbardziej zadowolony?

- Z frekwencji. Trybuny wypełnił się kibicami i zostały pobite rekordy ilości widzów oglądających mecze w obydwu miastach. Mam wrażanie nawet, że w Skoczowie zanotowaliśmy "nadkomplet". Na skoczowskich trybunach było więcej młodzieży szkolnej, a w Ustroniu przeważali dorośli i nawet kapryśna pogoda nie storpedowała nam tego piłkarskiego święta.

- Wiedział pan, że w reprezentacji Polski U16 gra syn zawodnika, który przed laty był piłkarzem Spójni Zebrzydowice, której pan był wtedy prezesem?

- Powiem szczerze, że nie miałem o tym pojęcia. Dopiero gdy przywiózł syna na zgrupowanie spotkaliśmy się i była okazja porozmawiać. Teraz będę się już na pewno baczniej przyglądał jak się rozwija kariera Bartka Matuły, który obecnie jest zawodnikiem Zagłębia Lubin. Będę mu kibicował.

- Czy rozdział pod tytułem mecze reprezentacji U16 Polska - Austria w Ustroniu i w Skoczowie jest już całkowicie zamknięty?

- Pod względem rozliczeń finansowych i kwestii organizacyjnych zamknąłem go dzień po rewanżu w Skoczowie. W nocy z czwartku na piątek wszystko zostało podsumowane i pozostało tylko patrzenie w... chmury, bo długoterminowa prognoza pogody straszyła nas śniegiem. Na szczęście wyszło słońce i piątkowo-sobotni turniej Młode Talenty rozegrany został w idealnych warunkach. To samo można powiedzieć o warunkach pobytowych jakie miały dzieci ze Śląska, Małopolski, Słowacji i Czech więc wszyscy byli zadowoleni. Turniej dobiegł końca i wszyscy wyjechali zadowoleni.

- Ma pan teraz chwilę czasu na odpoczynek?

- Niezupełnie. Wziąłem tylko mały oddech i po krótkim pobycie w domu w poniedziałek już pojechałem na Zjazd Sprawozdawczy Delegatów Polskiego Związku Piłki Nożnej, bo przyszedł czas podsumowania półmetka obecnego zarządu. A po powrocie z Warszawy zabieram się za organizację meczu reprezentacji U20 Polska - Ukraina, który zostanie rozegrany 19 listopada w Bielsku-Białej. Śląski Związek Piłki Nożnej jest jego organizatorem, a w sztabie ludzi, którymi kieruje wiceprezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej Jarosław Bryś jestem odpowiedzialny za organizację i zabezpieczenie tego spotkania. Nie narzekam jednak, bo wszedłem już w taki rytm, że nakręcam się kolejnymi zleceniami i choć czasem przychodzi zmęczenie to jednak satysfakcja po wykonaniu zadania daje motywacje do podjęcia kolejnego wyzwania.